Autor |
Wiadomość |
bartosz |
Wysłany: Śro 12:25, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
ktoś tu wspomniał, że lyla zerżnięta z rolling stonesów jest?
a wie ktoś, że chuj jagger nie lubi takich sytuacji? chociażby słodko-gorzka afera i 100% zysków z jednej z najbardziej dochodowych piosenek świata dla starych pierdów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 22:58, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
DAriiooo...ja nie bardzo chce sie z Toba zgadzac, D.A to moj guru :] ale tak na powaznie sadze ze nawet jak sie wypali to wciaz bedziemy pamietac jego tworczosc, a i pewnie nie jeden raz nas czyms zaskoczy. |
|
|
snatch |
Wysłany: Wto 17:49, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
a wypi.....?? |
|
|
DAriiooo |
Wysłany: Wto 13:55, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nadzieja ma racje
the importance of being idle
to supeeer piosenka OASIS juz dawno nie nagrali tak dobrgo a zarazem tak
innego utworu od reszty
Let there be love czy on sie komus podoba czy nie to tez na swoj sposob utwor klasyczny
(what's the story) morning glory? - to plyta tak kultowa ze ja nawet nie potrabie porownac z nia ani nirvany"newermined"a i co tu porownywac z Blur czy oasis
badzy szczerzy nawet "best of blur" ustepuje what's the story
i jestem pewien na 120% ze nowy LP blur nie przebije Dont bolive the truth
Oasis odbilo sie od dna - po 2 malo udanych plytan potrafili nagrac pare dobrych, zeby nie napisac naprawde dobrych piosenek jak;
Turn up the sun
A bell will ring
Love like a bomb
i co wy moze uwazacie ze Damon da rade? nie badzcie smieszni!
kto tu sie wypalil - bo po nowj plycie oasis jakos tego nie slychac
D.A. to kukielka i tak juz zostanie
niestety taka jest smutna prawda
braci G gora!!!!! |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Sob 17:20, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
a Oasis ostatnio przestało byc takie wrogie. Skumplowali się z chłopakami z Kasabian w trakcie trasy po Ameryce, i mają zamiiar współpracować. Ponoc nadają na tej samej fali i podziwiają siebie nawzajem (Liam Gallagher kogoś podziwia!).
Większość projektów na współprace powstała podczas wspólnych popijaw za kulisami, ale ponoć niektóre mają dojść do skutku
Kasabian ma nagrywać swój nowy materiał w studiu, które Noel odstąpił im za darmo. |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Czw 16:02, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
so young so young
jak pisał Bret............ |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Czw 14:37, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
'Young People Ought To Be Idle. It's Good For Them. |
|
|
Anne |
Wysłany: Śro 14:42, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
ja tam kocham TIOBI!! o wiele lepszy singiel niż lyla
a teledysk!
i mój kochany Rhys Ifans
'I lost my faith in the summer time
Cos it don't stop raining
the sky at day is as black as night
but i'm not complaining'
boskie |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Sob 13:22, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
nadzieja napisał: | KROPEK, czy w dzieciństwie wkładali Ci wieszak do ust? ))))))))))))))))))))))) |
Ale miałaś okrutnych rodziców nadzieja.Wieszak do ust.Sadyści:)
jako moderator apeluję: koniec z przedszkolnymi odzywkami! wracamy do tematu. jak nie chcesz, stwórz sobie temat 'ZAiKS i ja', 'moje smutne samotne życie w mieście', 'zły dotyk boli' czy co tam chcesz... ale nie na tym forum (dop. mod.). |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Pon 21:11, 29 Sie 2005 Temat postu: |
|
KROPEK, czy w dzieciństwie wkładali Ci wieszak do ust? ))))))))))))))))))))))) |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Pon 11:57, 29 Sie 2005 Temat postu: |
|
nadzieja napisał: | KROPEK napisał: | Bo jest 2:1 bo Noel sam sie przyznał że zerżnął to ze "Street fighting man"Więc....Chyba nie zaprzeczysz autorowi:) |
sama byś kochanie nie zauważyła, nie? |
W przeciwieństwie do Ciebie tak:))
Pretty on the inside
Jeżeli chcesz sie podzielic wrazeniami ze swojego dzieciństwa to idz do psychoterapeuty.Nie wszyscy mają takie wspomnienia jak ty:) |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Sob 18:19, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
KROPEK napisał: | Bo jest 2:1 bo Noel sam sie przyznał że zerżnął to ze "Street fighting man"Więc....Chyba nie zaprzeczysz autorowi:) |
sama byś kochanie nie zauważyła, nie? |
|
|
Pretty On The Inside |
Wysłany: Sob 15:49, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
Kropek, człowieku spokojnie... Czy ktoś Ci coś zrobił w dzieciństwie czy co?!
:> |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Sob 14:31, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
Kto nie jest w przedszkolu ten nie jest.Ty u starszaków chyba jeszcze nie:)
Kup sobie płyty Rolling Stones i nie bądz taka pewna swego jak nawet nie wiesz o czym piszesz.Bo jest 2:1 bo Noel sam sie przyznał że zerżnął to ze "Street fighting man"Więc....Chyba nie zaprzeczysz autorowi:) |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Czw 18:12, 25 Sie 2005 Temat postu: |
|
Gallagherowie od początku swojej kariery głosili, że rozniosą scenę muzyczną. ich arogancja przysporzyła im tyle samo fanów co przeciwników. jednak, cokolwiek by się mówiło, swojego czasu roznieśli rynek muzyczny, choć stopień ich wpływu na rozwój angielskiego rocka każdy ocenia sam. ale nie da się zaprzeczyć, że '(what's the story?)...' zrobiło swoje.
a w kwestii wiary w możliwości Noela -kto go tam wie, co on o sobie myśli, KROPEK wyraziła swoją opinię, ja też. poza tym, swojego czasu, okrzyknięto go takowym... |
|
|
2+2=5 |
Wysłany: Czw 18:04, 25 Sie 2005 Temat postu: |
|
nadzieja napisał: |
moim zdaniem, słusznie uwierzył. A to, że docenia inne zespoły i się nimi inspiruje? że potrafi świetnie wykorzystac ich wpływy i przekuć je na nowo? czemu to jest żałosne?
| zeby mowic o sobie dobry kompozytor, musza najpierw Cie takowym ludzie okrzyknac. bo moze sobie wmawiac ze jest swietny - natomiast cale rzesze ludzi beda uwazaly ze jest slaby. tyle |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Czw 17:55, 25 Sie 2005 Temat postu: |
|
KROPEK napisał: | Ty chyba nie rozumiesz różnicy między dobrym i złym gustem, |
dobry gust? zły gust? nie rozśmieszaj mnie, nie jesteśmy w przedszkolu...
KROPEK napisał: |
oraz między inspirowaniem się a bezczelnym zrzynaniem z kogoś i korzystaniem z jego sławy i dorobku:(
|
różnica jest taka, że gdyby Lyli dotyczyla ta druga możliwość, sprawa skończyłaby się w sądzie albo chociaż kretyńskim oburzeniem w mediach, nie zaś jałowymi komentarzami na forach internetowych. Noel Gallagher ma poza tym dość własnej sławy i dorobku, nie sądzę, aby okradanie z tego innych było jego głównym celem w życiu.
nie mam za wiele do powiedzenia komuś, kto zapalczywie oskarża artystę o plagiat, dopiero przeczytawszy jego własną wypowiedź na ten temat.
KROPEK napisał: |
Oasis wypaliło się po wydaniu Morning Glory a teraz Noel nie ma pomysłów i złapał się za włsny ogon(mam nadzieję,że to zrozumiesz )
|
rozumiem, co masz na myśli, ale jestem innego zdania (chwała bogu). nie ma co polemizować |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Czw 15:59, 25 Sie 2005 Temat postu: |
|
Ty chyba nie rozumiesz różnicy między dobrym i złym gustem,oraz między inspirowaniem się a bezczelnym zrzynaniem z kogoś i korzystaniem z jego sławy i dorobku:(
Oasis wypaliło się po wydaniu Morning Glory a teraz Noel nie ma pomysłów i złapał się za włsny ogon(mam nadzieję,że to zrozumiesz ) |
|
|
KROPEK |
Wysłany: Czw 15:59, 25 Sie 2005 Temat postu: |
|
Ty chyba nie rozumiesz różnicy między dobrym i złym gustem,oraz między inspirowaniem się a bezczelnym zrzynaniem z kogoś i korzystaniem z jego sławy i dorobku:(
Oasis wypaliło się po wydaniu Morning Glory a teraz Noel nie ma pomysłów i złapał się za włsny ogon(mam nadzieję,że to zrozumiesz ) |
|
|
nadzieja |
Wysłany: Nie 23:50, 21 Sie 2005 Temat postu: |
|
a tak w ogóle, Oasis w Salzburgu było fuckin' great. Warsztat Gallagherów i reszty paczki jest nie do skrytykowania, czy się komuś podoba czy nie...
Miło by było, gdyby panowie wykrzesali z siebie choć odrobinkę entuzjazmu, lub chociaż poudawali, że lubią grać koncerty, ale samo graie było wysokich lotów...
|
|
|