Brit pop

2+2=5

wtorek 14.11.06
godz. 20:30
cena: 5 pln
Koncerty zespołów: OUT OF TUNE i PLUG & PLAY
OUT OF TUNE
"Gitarowa młodzież z Warszawy. Polska odpowiedź na wielbiony przez alternatywnie rockandrollowa publiczność disco punk. Można sie nimi chwalić w Nowym Yorku."-Przekrój

Out of Tune to próba ożywienia polskiej sceny muzycznej. Od początku uważaliśmy , że niema sensu narzucać sobie z góry określonego stylu , więc słychać u nas echa dokonań psychodelicznych czy krautrockowych grup z lat 60/70 takich jak Can , Velvet Underground czy The Stooges , surowość kapel punkowo - zimnofalowych i energię charakterystyczną dla współczesnych zespołów z tzw. "nowej fali rocka" takich jak The Rapture , The White Stripes ,Dead 60s czy The Music.Niechcemy być kojarzeni wyłacznie z muzyką gitarową dlatego od pewnego czasu działamy w szerszym składzie i więcej jest u nas elektroniki.Otwieramy się bardziej na muzykę z kręgu electro np.Zongamin,Dance Disaster Movement czy The Presets.Staramy się grać tak ,żeby przy naszej muzyce ludzie chcieli się bawić ale też żeby mogli jej po prostu słuchać w domu - łączymy przestrzenne dźwięki gitary ,agresywny syntezator, pulsujący bas z energicznym wokalem ,transową perkusją czy komputerowym bitem.Niemamy złudzeń ,że oto robimy coś totalnie orginalnego ale chcemy brzmieć współcześnie. Niema dla nas znaczenia czy ktoś nazwie naszą muzykę "indie" , "psychopop" czy "disco punk" - ważne jest to ,że ludzie nas dobrze odbierają na koncertach , których staramy się grać jak najwięcej. Na scenie czujemy się o wiele lepiej niż w studiu , gramy często ,z pasją i nie popadamy w rutynę - czasami dużo improwizujemy innym razem gramy czysto rock'n'rollowy koncert - wszystko zależy od atmosfery.www.outoftune.plwww.myspace.com/outoftunemusic

PLUG & PLAY
Po prostu podłącz (się!) i graj. Bez zbędnych naddatków trzech chłopaków z Lublina pokazuje, jak w prosty sposób można wyzwolić energię z gitar i bębnów. Motoryka i dobre melodie zawieszone na gitarowych ścianach - tak można najlepiej określić to, co robią na koncertach. Grupa istnieje niecały rok, więc należy spodziewać się sporej dawki świeżości i spontanu. Przez ich muzykę przepływają soki wyssane z zimnej fali, punku i britpopu, ale na tym zdecydowanie się nie kończy.Nastroju dopełniają wyraziste teksty, wzmacniające siłę przekazu zespołu. Większa część materiału koncertowego napisana została wcześniej jako utwory electro, wersje gitarowe tych numerów gwarantują ustawiczne pobudzenie.

bugman

"out" od razu mi sie skojarzylo z OUT OF TIME BLUR

a "plug" z PLUB IN BABY MUSE

ech ta milosc do angolii;p

nadzieja

2+2=5