Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tuK
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: w-ce
|
Wysłany: Pon 17:37, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
2+2=5 napisał: | Blur - Modern Life Is Rubbish. chemical World wlasnie leci a za chwile Sunday Sunday. |
ahh a potem dwie najnudniejsze piosenki blura w calej ich histori- 'oily water'i 'miss america' ale w ramach rekompensaty pozniej trzy cacka 'coping' 'villa rosie' 'turn it up',,,tak tak tez to znam na pamiec ;d wszystkie te kawalki tworza pewna zaleznosc- nie mozna ich sluchac pojedynczo, jak juz zaczniesz chemical world to trzeba do konca plyty ;d
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
2+2=5
Dołączył: 22 Sie 2005 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Los Lublinos
|
Wysłany: Pon 17:44, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
tuK napisał: | 2+2=5 napisał: | Blur - Modern Life Is Rubbish. chemical World wlasnie leci a za chwile Sunday Sunday. |
ahh a potem dwie najnudniejsze piosenki blura w calej ich histori- 'oily water'i 'miss america' ale w ramach rekompensaty pozniej trzy cacka 'coping' 'villa rosie' 'turn it up',,,tak tak tez to znam na pamiec ;d wszystkie te kawalki tworza pewna zaleznosc- nie mozna ich sluchac pojedynczo, jak juz zaczniesz chemical world to trzeba do konca plyty ;d | no, trzeba przyznac zarowno to ze 'oily water' i 'miss america' sa nudne. szczerze mowiac (bardzo tego zaluje) za malo tej plyty sluchalem. tzn nie znam jej tak swietnie jak 13 (to jest plyta w 100% doskonala - nie ma nawet dobrego miejsca, wszystkie sa genialne), Parklife czy chociazby Orange Album. ale Modern Life is Rubbish jest plyta jedna z lepszych Blura.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tuK
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: w-ce
|
Wysłany: Pon 17:52, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
i to kolejna rzecz w płytach blura, ze wszystkie sa genialne (no moze poza 'leisure' ktora, mimo iz bardzo przyjemna, do 'mięs' sie nie zalicza) i trudno [przynajmniej mi] wybrac swoja ulubiona,,ok wydzielam osobny temat a wy tu dyskutujcie czego wlasnie sluchacie ;d
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
2+2=5
Dołączył: 22 Sie 2005 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Los Lublinos
|
Wysłany: Pon 18:05, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no to ja najbardziej lubie 13. i chyba tego tlumaczyc nie trzeba. no i Parklife. za oryginalnosc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
snatch
Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:05, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
13 zdecydowanie
potem tt za ambulance i me white noise
a pozatym wszystkie uwielbiam ...po prostu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bugman
Dołączył: 25 Lip 2005 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto 17:31, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
jak temaT BLUR to ja tez musze 3 grosze swe wzucic bo ten zespol to juz moja obsesja (od przeszlo 5 lat juz )
zdecydowanie najlepsze jest 13. wspaniale dzwieki, nieprzywidywalnosc. najmniej przebojowa plyta, wspaniale teksty ( ta glupia justine jak mogla od demona odejsc, choc z 2 strony czy bez rozstania powstaloby cos tak genialnego jak no distance)no i tutaj mam 2 killery blur ktore uwazam za 1 z najlepszych ze wszystkich kilkuset piosenek blur czyli TRIMM TRABB i CARAMEL
jesli sie tyczy ulubionej plyty numer 2 to jestem miedzy THINK TANK a BLUR. na blur jest dla mnie najlepszy kawalek jaki kiedykolwiek zrobili (BEETLEBUM)no a THINK TANK taki przelom, udowodnili ze sa wielcy i bez gitarzysty ktory ma glupie muchy w nosie, pokazali klase, napisali znow przepiekne melodie i jest to moj 1 ulubiony album XXI wieku.
najmniej lubie leisure bo taki monotonny, senny, i great escape ( szkoda ze nie zrobili tak ze wszystkie b-sidy z ery GE nie trafily na plyte bo sa o niebo lepsze od piosenek na albumie )choc jest tu 1 cudowny kawalek-UNIVERSAL.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Imp
Dołączył: 24 Gru 2005 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Wto 20:38, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz ja sie wypowiem... no w sumie to wszystko co napisal bugman jest moim odbiciem, serio:). Dla mnie 13 i Think Tank sa najlepsze, czasem sie zastanawiam, gdyby dziewczyna go nie rzucila to pewnie zajal by sie rodzina, moze nigdy by nic nie nagral - jednak w sumie to dobrze, znajdzie kogos innego. Coffee & TV potrafi mnie wprawic w dobry nastruj a Caramel zahipnotyzowac...
Think Tank - za pokazanie, ze jeszcze cos potrafia, a o ile sie nie myle to z tejze 'ery' jest some glad morning (jestem raczej 'raczkujaca' fanka, wiec bledy moge pisac ;p). Niesamowite kawalki w tym jeden z wielu ulubionych - On The Way To Club.
Generalnie - wszystko co Blur'a to mi sie podoba. Kazda piosenka ma w sobie cos i potrafi do mnie przemowic, a wielu jeszcze nie sluchalam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bugman20 Gość
|
Wysłany: Pią 20:34, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
to ja bugman ale nie chce mi sie logowac ;p
tak, SOME GLAD MORNING jest z sesji do think tank. to atatni numer z coxonem bo w sesji do TT coxon zajerestrowal swoja gitare tylko w 4 utworach (czyli battery, the outsider,morricone, i wlasnie some glad) |
|
Powrót do góry |
|
|
|